Dzisiaj będzie politycznie. Rzadko jest, ale od czasu do czasu tak mnie strzela, że się muszę podzielić z tym co mi na wątrobie leży, bo inaczej wybuchnę albo co.
Ja tu czegoś nie rozumiem. Trzy fakty:
1. Hubert H., bezdomny bywalec Dworca Centralnego w Warszawie, podczas legitymowania go przez Policje, puszcza wiązankę pod adresem Prezydenta. Prokuratura wszczyna śledztwo, a sąd, ponieważ nie może ustalić adresu zamieszkania, wysyła za nim list gończy.
2. Emeryta, który wysyłał do swoich znajomych, w poczcie elektronicznej, obrazek z dwoma kaczkami – aniołkami i podpisem „A teraz kochani wyborcy… pocałujcie nas w kupry!” prokuratura wezwała na przesłuchanie, a jego mieszkanie zostało przeszukane.
3. Księdza Rydzyka, który publicznie stwierdził, że Prezydent jest kłamcą, niezbyt uroczo wyraził się o małżonce Prezydenta (co raczej nie jest karalne), prokuratura zostawia w spokoju.
Żeby było jasne: we wszystkich tych trzech przypadkach powinno się tych ludzi zostawić w spokoju. Każdy powinien mieć prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów (i do brania za to odpowiedzialności), niezależnie o kim mówi.
Tylko że nagle okazuje się, że można być w Polsce wyrozumiałym wobec krytyki Prezydenta, ale tylko w pewnych momentach, i tylko wobec niektórych osób.
I tego właśnie nie rozumiem. Albo może nawet rozumiem, ale się absolutnie nie zgadzam.
Ja to rozumiem tak jak Ty, i też się z tym nie zgadzam. :/
No i już dawno przewidziałem, jak sprawa z TR się skończy (po wypowiedziach głównych władz Redemptorystów i Ziobry na jednej z jego konferencji):
http://ramzelsworld.blogspot.com/2007/07/kucharz.html
@Miniu, bądźże obiektywny. W końcu ojciec Rydzyk nie znieważył prezydenta, tylko jego małżonkę, a ona to sobie może.
Poza tym Rydzyk, w przeciwieństwie do Emeryta i Bezdomnego, jest politykiem, a w Polsce politycy, niezależnie od opcji, są nietykalni.
Naprawdę, nie ma się na co oburzać.
No to niezly big brother… :-)
Miniu,
Twoja wrażliwość, przekracza POLSKĄ NORMĘ, i dlatego powinieneś /bys może – to tylko sugestie, spróbuj wszystkich!/:
a. wyspać sie, i po przebudzeniu uśmiechnąć sie. :)
b. pójść na całość w seksie i zrobić to czego jeszcze nie robiłeś. :)
c. zapalić papierosa? ;)
d. upić się? :)
e. etc…
lub,
zebrac do kupy takich jak Ty i ja, i któregoś dnia po prostu posprzątać w tym naszym kochanym kraiku /o ile do tego czasu nie staniemy sie cynicznymi s….synami, jak ci o których piszesz/
Serdecznie pozdrawiam
Rydzyk na Stos!
@arti: wiesz, jeśli chodzi o panią Kaczyńską, to oczywiście jest to sprawa prywatna, między nią a księdzem Rydzykiem, i do tego się nie mieszam.
Ale jeśli nazwanie Prezydenta oszustem nie jest znieważeniem, a jest znieważeniem wysyłanie kartek żartobliwych (no, kwestia gustu, przyznaję) z podpisem „a pocałujcie nas w kupry”, to ja czegoś tutaj nie rozumiem.
Kodeks Karny może dużo wyjasnić. Nie zawsze powiedzenie na kogoś kłamca skutkuje tym samym co powiedzenie ty k…..
http://www.gazetawyborcza.pl/1,82949,4397284.html
To na poprawe humoru….
drogi miniu, poniewaz jestes moim krajanem w naszym nowym kraju spiesze ci z pomoca i wyjasniam: to nie jest do rozumienia, tylko do kontemplacji.
jest w polsce takie stare przyslowie co wolno ksieciu nie wolno prosieciu. a rp4 po to jest budowana zeby bylo jak za starej polski.
mam nadzieje ze ci pomoglem, pozdrawiam.
h2pol.com
@Agazinha artykuł świetny!