Krótki dziś wpis, kilka zdjęć z Walii, żeby popsuć krwi czytającym. Komentarze, że jesteśmy szczęściarzami i że to nie jest sprawiedliwe, że my tam byliśmy a inni nie, mile widziane.
Na początek dwa zdjęcia z tego samego miejsca (nasze pierwsze miejsce biwakowe), zrobione w odstępie 12 godzin. Choć może tego nie widać z tej odległości, to różnica w poziomie wody sięga dobrych czterech metrów, co powoduje, że morze cofa się 300m. Bo zawsze człowiekowi wiatr w oczy i morze w głąb.
I reszta zdjęć, zachęcam do klikania, pojawią się powiększenia.
Zdjęcia użyczył życzliwy Matti, który nie rusza się bez swojego aparatu fotograficznego, dzięki czemu mogliśmy spokojnie zająć się transportem kanapek i innych ważnych rzeczy.
Miniu vs swiat 
Rzeczywiście, cudowne krajobrazy. Tylko pozazdrościć. Te piękne okoliczności przyrody i w ogóle. To niesprawiedliwe, że Wy tam byliście, a my nie.
A w Rybniku, byłeś?
Tak, bardzo dziko i ladnie!! Prawie jak na Plw Helskim (LOL)
@arti: jedynie na Ciebie można liczyć, umiesz się zachować, nie tak jak reszta :)
A co do Rybnika, to niestety mnie to szczęście ominęło. Pewnie szkoda.
@miniu:
ad 1. Jesteś moim przyjacielem. Przyjaciele są od tego, żeby sobie pomagać (w trudnych chwilach).
ad 2. Ja też nie byłem, ale takiego rynku jak w Rybniku, to w całej Walii nie znajdziesz… ;)
@arti: arti, mój przyjacielu, znalazłem fajne zdjęcie Rybnika:
Pięknie.
A my (tzn. Ala, Wojtek i ja) jedziemy tu .
I co? I co? I co?
Walia, Walia…. Ropki, to jest to!
;-)
@student: Tak, Ropki, Beskid Niski, bardzo przyjemne, bardzo :)
To SZALENIE NIESPRAWIEDLIWE i niedopuszczalne, że Wy tam byliście a ja nie!!! Następnym razem proszę mi podesłać bilet! Może być w jedną stronę… ;)
Oj tam wyjazdy, wyjazdy… Lanserstwo i nic poza tym. Pakowanie, jechanie (ew. latanie), stresy, a potem tylko się człowiek męczy, stręczy, żeby jakoś tak odpocząć, bo już w końcu wypada… A tak z innej beczki – do Łodzi to się czasem, odpocząć i pozwiedzać, nie wybieracie? ;-)
Miniu, zdjęcia naprawdę bardzo piękne i rzeczywiście można pozazdrościć takiej wycieczki, ale i my TUTAJ:) mamy swoje rozrywki?, jak na przykład dzisiejsza konferencja prasowa w sprawie zatrzymania Kaczmarka, a szczególnie odtworzone rozmowy telefoniczne, między ludźmi, na których ogromne pensje, służbowe samochody i komórki idą nasze podatki!
Kto oglądał (ściślej:ogląda, bo konferencja nadal trwa), z pewnością rozumie co czuję:)
PS.Fajnie że wróciliście, bo
1. Nie trzeba już Wam zazdrościć:)
2. Będą nowe wpisy
@Anczi: Się wybieramy w niedalekiej przyszłości, czyli jeszcze przed Świętami :) Damy znać :)
@ramzel, Pomysłowy Dobromir: chyba rzeczywiście w Polsce nie jest dobrze, skoro nawet wpis o zdjęciach z Walii powoduje komentarze polityczne…
Miniu, zobaczymy kto się będzie śmiać, jak przyjdą wybory
i trzeba będzie wracać do kraju, aby wypełnić obowiązek obywatelski:)
@Pomysłowy: Na szczęście mamy tutaj konsulat, i będziemy głosowali w Londynie. Nie to, żebyśmy wiedzieli, na kogo :)
piekne foty =D
Piekne obrazki, piekne.. Zdecydowanie zazdroscimy ale sie nie zamierzamy do tego przyznawac. Tylko mi tam na kurzawki uwazac! Polityki komentowac nie bedziemy bo nie jest tego warta. Glosowac proponuje na przekor tluszczy, zeby sie chlopcy musieli troche spierac. Chyba tylko naiwne serce wskazaloby na kogos kto przebil sie na liste wyborcza ;-(.
a ja mialam ladniej o!
i slonce ;P
To Gower jest? Walia to rzeczywiście niezłe miejsce do fotografowania :-)